Wpadnij tu do mnie koniecznie :)

poniedziałek, 3 lutego 2014

Ikona

No i stało się. Pokusiłam się w końcu na ikonę. Zarówno deseczka jak i motyw odleżały swoje by nabrać mocy urzędowej, przejechały się dwa razy na trasie Polska-Holandia, by w końcu ujrzeć światło dzienne.
Deseczka to stara deszczułka z ponad 80-letniego dachu, a papier dostałam kiedyś od męża na urodziny :)
O tym czy wyszło i jak wyszło, bez zbędnych słów prezentuję poniżej.
Dodam tylko, że po raz kolejny nie zawiódł mnie preparat do delikatntch spękań Pentartu :)








13 komentarzy:

  1. Świetnie wygląda, faktycznie krak Cię nie zawiódł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka piękna... Dech mi zaparło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna ta twoja ikona! Kraczek świetny :)
    I bardzo ładny papier :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziekuję wam dziewczyny za odwiedzinki i miłe komentarze. Własnie zamierzam spreparowac deseczkę numer dwa. Motyw już też czeka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna robota. Bardzo mi się podoba. Gratulacje. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ozdabiając tę ikonę koralikami uzyskałaś wspaniały efekt; do tego krak - jestem pod wrażeniem!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję! Lusi cieszę się, że dałas się nabrac ;) Te wszystkie błyskotki są nadrukowane. Cieszę się ze wyglądają tak naturalnie jakby były dodane. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się mniej cieszę :( ale faktycznie wyglądają bardzo naturalnie!

      Usuń
  8. Nos do góry nie przejmuj się!

    OdpowiedzUsuń