Wpadnij tu do mnie koniecznie :)

wtorek, 6 grudnia 2011

Bombki bombowych rozmiarów

Czas leci, coraz bliżej do Świąt, coraz bliżej też kiermasz. I ledwo co skończyłam jedne zwiększych moich bombek, ledwo je przystroiłam - będę się musiała z nimi rozstać już jutro... Były pracochłonne, bo raz że duże fi15, to jeszcze faktura styropianu wystawała spod kolejnych warstw całkiem niezłego primera. Już chciałam je porzucić, bbo ten niewdzięczny materiał taki mi opór stawia.
Miały być drobne motywy, a wyszły duże, które rozcinałam żeby się nie marszczyły. Taka niezagospodarowana przestrzeń pomiędzy czy to mikołajem, czy też bałwankiem również może przerażać - bo jak się okazało nie upolowałam już serwetek w snieżynki. Stąd motyw przypominający nieco tapetowy wzorek z lat '80.

Mam nadzieję wrzucić wieczorem jeszcze marmurowe anioły, które mnie wykańczają. Te to dopiero były kłopotliwe. A jutro ani jednych ani drugich już ze mną nie będzie. Liczę, że ozdobią czyjąs choinkę.






1 komentarz:

  1. uuuu i co nie zobacze ich na zywo? Ladne bombiska zrobilas :) Musze sie za swoje zabrac w koncu.

    OdpowiedzUsuń