Wpadnij tu do mnie koniecznie :)

piątek, 16 grudnia 2011

Cos z zupełnie innej beczki

Od bodajże sierpnia mamy ze znajomymi kreatywnymi dziewczynami małą twórczą grupkę i spotykamy się co miesiąc na kreatywnych wieczorkach - po tutejszemu "crea avond". Wczoraj historia zatoczyła koło i spotkałysmy się już po raz piąty, tym razem u Sylwii, organizatorki naszych spotkań.
To co się wczoraj działo - mam nadzieję że skomentują uczestniczki. Jesli zas chodzi o moje wrażenia - to chwilami myslałam, że wyjdę - z siebie i dosłownie. Miałysmy do wykonania gwiazdkę w technice mini makramy. O Jezusku, co to za heca! A ja nerwus jestem ;))), no i naplątałam na początku bez sensu i pomoc była konieczna, ale morze cierpliwosci Sylwii jest niezmierzone i wytrzymała z nami dzielnie do końca, czyli tak do 1.30 zdaje się. Krótki kurs plątania sznureczków i nawlekania koralików znajdziecie na blogu u Sylwii Freubelfee - gwiazdka, tutorial. Miłego wyplatania, jesli kogos wciągnie to jest to fajna zabawa, ja jednak chyba poprzestane na jednej, choć w domu pozostała mi deseczka-kanwa z dwoma niezbędnymi gwoździkami.
A to efekt mojego dłubania, dzis kończyłam między 17-19.30, bo gdybym się za to nie wzięła, to pewnie by kurzem porosło. Ten mój koslawiec wygląda tak:

1 komentarz:

  1. haha... co do cierpliwosci.. to wiem, ze moja jest jak studnia bez dna;-)
    gwiazdka wyszla sliczna, z reszta wszystkie mi sie podobaja... jeszcze tylko Marzena i ja musimy swoje dokonczyc:-)

    OdpowiedzUsuń